środa, 25 września 2013

Poradnik dla singli!

"Patrz! Wystarczy, że wspomniałeś o tym, że masz dziewczynę i od razu nie dostałeś ani jednego komentarza! Sukces na blogu możesz odnieść tylko wtedy, gdy jesteś tajemniczym, seksownym singlem..." 
~moja wspaniała dziewczyna


Czasami zdarzają się takie dni, podczas których człowiek nie wie od czego zacząć... Na szczęście mnie się to dzisiaj nie tyczy! - albo przynajmniej odnoszę takie wrażenie... Nie ważne jednak jaka jest prawda! Wielkimi krokami zbliża się "ta" pora roku, podczas której każdy singiel może spróbować niezwykle efektywnej metody podrywu - na kasztana! I nie chodzi mi tu bynajmniej o rzucanie silnie zwięzłą kupą w przechodzącą po drugiej stronie ulicy dziewczynę... Okej... Na sam początek sprawdzę lepiej własną check-listę:

- jedzenie - jest!
- słodsze od najsłodszych jednorożców - cappuccino - jest!
- łyżeczka w środku kubka, którą można wybić sobie oko (a nawet oba) - jest!
- durny klip na "wierchu" wpisu - jest!
- ruszająca nie tylko serca, ale i sąsiadów muzyka w tle - jest!
- lekko zaspany, obdarzony zbyt bujną wyobraźnią autor bloga - jest!

Drogi czytelniku... Twój wróż właśnie odkrył niezwykle niepokojącą wiadomość dotyczącą Twojego życia... Właśnie czytasz mojego bloga! Zaczynamy!

Moim dzisiejszym zamiarem jest stworzenie mniej lub bardziej ciekawego poradnika dla singli pt. "Co z robić z tą jesienią?". Oczywiście zdaję sobie sprawę z faktu, że od notek tego typu aż się w necie roi, ale moja wyolbrzymiona pewność siebie nakazuje mi stwierdzić, iż ten wpis będzie czymś wyjątkowym... Czymś zupełnie innym! Wybaczcie, ale to silniejsze ode mnie...


1. Zaprzyjaźnij się.
Sezon słit-fotek na snopkach słomy właśnie minął, a jesień to pora roku podczas której różnokolorowe liście na koronach drzew stwarzają wyjątkową atmosferę... Drogi singlu! To idealny czas aby poznać kogoś fajnego. W tym okresie jest to wyjątkowo łatwe! Wystarczy wybrać się do pobliskiego parku, przełamać swoją nieśmiałość i voila! W parę chwil można zebrać pokaźną ilość sympatycznych, krąglutkich, rozpalonych ostatnimi promieniami słońca kasztanów. Teraz pozostaje zabrać je do domu, połączyć za pomocą paru wykałaczek w kształt mniej lub bardziej przypominający człowieczka, konia, jeżozwierza lub czego tam sobie chcecie - z fetyszami się nie dyskutuje, a następnie nadać wyjątkowe imię, takie jak np. Niedamir (imieniny 16 listopada) i gotowe! Parę chwil roboty, a zyskujemy niezastąpionego przyjaciela - wsłucha każdego Twojego problemu, no i nie obgada za plecami.

2. Znajdź nowe, wyjątkowe hobby.
Okres od września do  listopada to czas w którym sposobów na spędzanie wolnego czasu jest więcej niż spadających liści. Nie brnij jednak w masówkę - spacery na świeżym powietrzu, jogging, czy grabienie tego co właśnie spadło na ziemię to przeżytek. Poza tym, komu chce się siedzieć na dworze, gdy leje deszcz, psy robią kupy na chodnikach, w które wpada co drugi przechodzień i jest tak zimno, że sztywnieją nawet te części ciała, które sztywne być nie powinny? Nie daj zarobić firmom farmaceutycznym, nie choruj i spędź tę porę roku w ciepłym domu. To wcale nie musi być strata czasu! Kreatywna gospodarka czasem to coś, co wywoła wśród Twoich znajomych prawdziwy podziw... Kto wie? Być może ktoś zacznie Cię nawet podziwiać bardziej niż inni? Nie masz żadnego pomysłu? Od czego jest ten poradnik!? Możesz pobić rekord w siedzeniu na facebooku, wyrobić wspaniałą muskulaturę mięśni dłoni od scrollowania na demotywatorach lub przyrządzić jedną z dwóch wytrawnych potraw: jajecznicę z dwóch i pół jaj kurzych lub orientalną zupkę chińską prosto z Polski!

3. Zjedz coś.
Jak wiadomo, jajecznica i zupka chińska nie zawsze wychodzą, a nie ma nic lepszego na smutek niż jedzenie - oczywiście jest jeszcze seks, ale to poradnik dla singli, więc ten aspekt muszę niestety przemilczeć... Ponieważ w kwestii gotowania mam już pewne doświadczenia, w tym poście podam Wam bardzo łatwy przepis, który w moim przypadku jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, a potrawa za każdym razem wychodzi równie smacznie. Do przepisu potrzebujemy: ciepłe ubranie (w deszczowe dni przyda się także parasol), środek lokomocji (czasami wystarczą same nogi), kolo dychy w portfelu. Sposób przygotowania: ubierz się, a następnie włóż dychę do swojej kieszeni. Teraz wystarczy już tylko wsiąść w samochód, rikszę, anty-grawitacyjny krążownik lub po prostu pójść pieszo do swojego ulubionego fast-foodu, gdzie zamawiamy kebaba. I gotowe! - Smacznego!

Artykuł kieruję oczywiście do ludzi z dużym dystansem do siebie, którzy potraktują go jako jeden z serii "niepoważnych". Ponoć single to jedna z największych współczesnych grup celów. Cóż... Mam nadzieję, że dzisiejszym wpisem uda mi się to w jakimś stopniu sprawdzić... Możecie więc czuć się jak króliki doświadczalne - ale nie martwcie się, moimi królikami doświadczalnymi zawsze są zajebiści ludzie;)

W chwili nudy - polub na facebooku ;) Społeczny ateista na facebooku.

Tym czasem ja idę być zajebisty gdzie indziej, do następnego!
Trzymajcie się!


2 komentarze:

  1. Hej, hej, hej. Może i sezon fotek w słomie w rozpalonym letnim słońcu mamy za sobą, ale zapalone posiadaczki kont Imię Nazwisko Photography tylko czekają na gęste opady szerokiej palety barw od zieleni do czerwieni prosto z drzew. Zima ma śnieg, a wiosna kwiaty wpięte we włosy - no i autobusy moczące przechodniom spodnie. Zawsze się znajdzie jakaś wymówka, żeby nam - singlom - było ciężej! :) A kasztanowy Siemomysł pozdrawia i ma się dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Próżny, inteligentny, kąśliwy styl pisania. Podoba mi się. :-)

    OdpowiedzUsuń